Fotowyzwanie – ptasia perspektywa

Wybrałem ten temat, bo stwierdziłem, że od dłuższego czasu zmagamy się z raczej przeciętnie trudnymi wyzwaniami. Postanowiłem, że tym razem trzeba zdecydować się na coś co będzie wymagało dużo pracy zarówno w kwestii koncepcji, jak i wysiłku włożonego w zdobycie dobrego kadru. W myślach miałem zdjęcie zrobione z dachu albo okna jakiegoś wysokiego budynku, które przedstawiało by miasto z upełnie innej perspektywy. Niestety brakło mi czasu, a przede wszystkim jaj, żeby wbić się na samą górę jakiegoś wieżowca. Temat zostanie jeszcze podjęty, ale stwierdziłem, że muszę wymyślić coś innego. Pierwsza (kolejna po tej pierwszej) myśl to portret, na którym fotografowana osoba patrzy z dołu w obiektyw. Takie trochę łobuzerskie ujęcie. Efekt moich starań możecie zobaczyć poniżej.

 

 

Przed napisaniem tego posta, poszedłem oddać obiekty do serwisu, który znajdował się na 5 piętrze kamienicy w centrum Poznania. Postanowiłem wykorzystać okazję i ustrzelić coś co chociaż zbliży się do mojej wizji. Okazało się, że sama perspektywa wysokości nie wystarczy by zdjęcie było ciekawe. Kadrowałem na kilka sposobów, ale efekt był raczej przeciętny chociaż stałem na przeciwko Okrąglaka, który jest bardzo ciekawym architektonicznie obiektem. Dopiero nadjeżdżający ulicą tramwaj okazał się godnym tematem. Mam mieszane uczucia co do tego zdjęcia. Z jednej strony wydaje się dosyć nijakie, ale z drugiej w jakiś sposób do mnie przemawia. Wyczuwam w nim jakąś nutkę artyzmu. 🙂

 

 

Idąc za ciosem zróbmy żabią perspektywę.