Fotowyzwanie – Ramka

Kolejny poniedziałek kolejne fotozwyzanie dobiegło końca. Powiem szczerze, że po wybraniu naturalnej ramki na temat okazało się, że zupełnie nie mam pomysłu na ten motyw. Powłóczyłem się trochę z aparatem, ale nie wyszło z tego nic wartego uwagi (może poza karcącym wzrokiem Pani z pieskiem, której drzwi obfotografowałem). Dopiero pod koniec tygodnia wybrałem się na miasto i tam wpadło kilka ciekawych zdjęć. Właśnie miasto wydaje się najlepszym miejscem do komponowania tego typu kadrów – wiele bram, rzeźb, a także różnorakie zdobienia architektoniczne jak otwory w elewacjach sprawiają, że kadr można stosunkowo łatwo zamknąć. Oczywiście trzeba też pamiętać, żeby to co jest w ramce również (a może przede wszystkim) było ciekawe. Jedno ze zdjęć nasunęło mi właśnie refleksję czy sama ramka może być głównym elementem zdjęcia, najważniejszym jego motywem. Może w takim przypadku nie mówimy już o ramce?

Drugim przemyśleniem jest to, że uzyskanie ramki robiąc zdjęcia przyrodnicze jest niezwykle trudne. Może próbuje usprawiedliwić swój brak kreatywności, ale wydaje mi się, że uzyskanie ciekawego zdjęcia z takim jest determinowane specjalnym miejscem. Myślę tutaj o jakiś jaskiniach czy skałach, które ładnie zamykają widok na ciekawy pejzaż.

Zdjęcie, które wytypowałem do gali konkursowej fotowyzawania zostało zrobione w galerii – wracając z pewnego przybytku, który w takich miejscach często jest darmowy spojrzałem w dół przez barierkę i po chwili zastanowienia postanowiłem zrobić zdjęcie.

 

Chwilę się wahałem czy nie wybrać któregoś z tych zdjęć, ale ostatecznie wybór padł na powyższe. Pierwsze z nich, to zdjęcie o jakim myślałem na początku tego fotowyzwania. Najbardziej klasyczne podejście do tematu. Drugie to fotka, która zmusiła mnie do refleksji o ramace jako temacie zdjęcia.

Prawie zapomniałem. Kolejny temat wyzwania to rytm.

Poniżej zdjęcie Maćka: